Zamek na piasku | wystawa zbiorowa

Patrzenie na męskość to zadanie niełatwe. Bo jak przyglądać się zjawisku, które, na skutek trwających stulecia norm społecznych, uznawano za coś oczywistego i w swej oczywistości niemal przezroczystego? 

Jak prowadzić refleksję o roli, która od niepamiętnych czasów określana była jako norma i dominujący wzorzec? Czy wzorzec ten ulega przemianom, czy ciągle tkwimy w zaklętym kręgu dawnych wyobrażeń o męskiej hegemonii? Czy uważne przypatrywanie się zmieniającym oczekiwaniom wobec mężczyzn pozwoli nam na przepracowanie trudnego dziedzictwa i umożliwi przepisanie historii naszej kultury i czy w ogóle da się rozbroić toksyczne archetypy determinujące ideał męskiego panowania? I czy ostatecznie pytania o męskość mogą pomóc w rozumieniu współczesnych zmian społecznych i politycznych? 

Wiemy, jak mówić o rasie, gdy mowa o ludności kolorowej, wiemy, jak mówić o seksualności, gdy mówimy o osobach LGBT, wiemy, jak mówić o genderze, gdy mowa o kobietach, ale mówić o heteroseksualnym białym mężczyźnie jest wciąż niezwykle trudno – twierdził Michael Kimmel, przywołany niedawno przez Wojciecha Śmieję w jego książce Po męstwie.

Mimo że męskość w tradycyjnych, konserwatywnych ujęciach kojarzona była z tym, co mocne, jednoznaczne i hegemoniczne, współcześnie jest pojęciem raczej mglistym i trudnym do sprecyzowania. Choć nie brakuje ram teoretycznych, którymi bieżące badania starają się ujmować tożsamość współczesnego mężczyzny, odpowiedzi uwzględniające zarówno zmianę pełnionych przez niego ról w globalnym społeczeństwie, jak i dostrzegające fakt, że pozycje władzy i kontroli wciąż znajdują się w jego rękach ciągle wydają się niewystarczające. Wystawa jest eksperymentalnym polem, w którym mężczyźni przyglądają się tym napięciom, próbując odnaleźć język mówienia o momencie metamorfozy – przekraczania stworzonych w przeszłości modeli funkcjonowania w zbiorowości i poszukiwania dla siebie nowego miejsca.

Współczesne dyskursy męskości zdają się być uwikłane w trudną do rozwiązania sprzeczność: pierwotnie prezentowały one obraz niezwykle prosty – oparty na dominacji, szowinizmie, sile i woli; obecnie próbują dekonstruować to imaginarium, włączając weń spuściznę XX- i XXI-wiecznych studiów nad płcią (zarówno z obszaru feminizmu, jak i queer studies), starając się odwrócić toksyczny wektor maskulinizmu. Jak prowadzić można jednak ten namysł w realiach płynnej płciowości, nie uciekając się do nazbyt esencjalistycznych kategorii? Dyskusja nad współczesną męskością w przestrzeni sztuk wizualnych dopiero się zaczyna.

Tradycyjny wymiar patriarchalnego modelu funkcjonowania zachodnich społeczeństw trzeszczy w posadach. Wznoszony przez wieki warowny gmach męskiego przywileju nie stanowi już trwałej zapory, a jego mury przepuszczają coraz więcej, otwierając się na przestrzenie krytycznego i autokrytycznego namysłu. Nawet w dobie konserwatywno-patriarchalnego zwrotu w globalnej polityce, męskość nie jest w stanie utrzymać swojego dotychczasowego znaczenia, a przyjmowanie desperackich defensywnych pozycji i towarzyszących im retrotopijnych narracji jest tego procesu najdobitniejszym przykładem. Nie ma już jednej męskości – pojęcie to pojawia się już tylko w liczbie mnogiej, a zbiór opowieści o współczesnym mężczyźnie coraz bardziej się poszerza. Jak każda tożsamość, jest rodzajem fikcji, nad którą kontrolę sprawują dominujące porządki ideologiczne. Jak każda fikcja, jest więc nieustająco konstruowana, przepisywana i kontestowana.

Wystawa Zamek na piasku pozwala wybrzmieć części głosów, które snują opowieść o męskim podmiocie. Przepracowuje mityczne wyobrażenia o zdobywcach, wojownikach, opancerzonych ciałach, nie odwracając się od płynnych tożsamości i cielesności delikatnej i naznaczonej traumą. Posługując się kategorią pancerza i twierdzy, oddzielających pozornie zintegrowaną tożsamość od potencjalnych zagrożeń, snujemy refleksję na pograniczu krytyki i afirmacji. Artyści śledzą wzajemne powiązania pomiędzy aktami przemocy i aktami troski, potrzebą kontroli a bezsilnością, wykluczeniem a poszukiwaniem wspólnoty. Męskościom przyglądają się z perspektyw cielesności i seksualności, emocjonalności, wychowania, relacji międzyludzkich, pracy i kryzysów. Krytyczna praca nad męskościami ciągle napotyka na opór – męskość w kryzysie zdaje się bowiem być niezwykle niestabilna, delikatna i podatna na zranienie. We współczesnym polskim kontekście politycznym – w kraju, w którym wybory nadal wygrywa się stawiając na ideał wojownika-patriarchy – męskość ponownie zawłaszczona zostaje przez konserwatywną narrację, konceptualizującą ją poprzez figury żołnierza i bohatera (postacie performujące tęsknotę za stabilnością i poczuciem sprawczości). Lęk przed symboliczną utratą męskiej kontroli nasila się w obliczu kryzysów politycznych i klimatycznych, zatruwając samoidentyfikację płciową sprzecznymi impulsami.

Droga do współczesnych męskości nie może ominąć tych cech, które, właściwie skanalizowane, pozwalają organizmowi społecznemu rozwijać się w stanie różnorodności i wzajemnej koegzystencji odmienności. To mozolny proces krytycznego przyglądania się dotychczasowym fikcjom, ale przede wszystkim przywracania mężczyznom możliwości przyjmowania ról, z których historycznie sami się wykluczyli.



  • Wystawa
wróć do: Wystawy / 2025