identyfikacja: Marcin Wysocki

Czarny makaron. Oprowadzanie

identyfikacja: Marcin Wysocki

Na wystawie wykorzystano fragmenty spektaklu Zastanawiam się… zrealizowanego w ramach IV edycji programu "Placówka" Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego.


Spektakl odnosi się do sytuacji osobistej człowieka będącego w stanie zagrożenia: niepełnosprawnością, chorobą i wykluczeniem społecznym. Twórcy projektu podejmują także wątki nawiązujące do sytuacji polityczno-ekonomiczno-społecznej osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności w Polsce (sięgając m. in. do doświadczeń protestu rodziców dzieci niepełnosprawnych w Sejmie w 2018 roku).

1. Tren, wideo 2017, 6'48'', wykonanie: Dorota Wach
{vimeo}315110653{/vimeo}
Film rejestruje młodą, niewidomą kobietę śpiewającą fragment III Symfonii Góreckiego – lament matki nad śmiercią syna poległego w powstaniu śląskim. Kontemplacyjny charakter trzeciej części Symfonii, lamentacja brzmiąca jak spokojna kołysanka, zderzają się z ładunkiem emocjonalnym utworu, bólem matki po stracie dziecka. Dorota Wach wykonuje lament a capella, stojąc samotnie w wielkiej, ciemnej, opustoszałej sali, co potęguje dramat i smutek tej żałoby.

Dorota Wach – Wokalistka, performerka. Ukończyła Szkołę Muzyczną I Stopnia im. Henryka Baranowskiego. W 2016 r. występowała w spektaklu Sen nocy letniej w reżyserii Cezarego Tomaszewskiego. W 2020 r. brała udział w spektaklu pt. Rozbitkowie w reżyserii Justyny Łagowskiej w Teatrze Ludowym w Krakowie

2. ZASTANAWIAM SIĘ CZY CHCIAŁAM, ŻEBYŚ SIĘ URODZIŁA, seria lightboxów, 2018
{gallery}Joanna_Pawlik_Czarny_makaron/Lightboxy{/gallery}
Seria zdjęć powstała podczas warsztatów terapii zajęciowej prowadzonych przez Joannę Pawlik. Artystka nawiązała relację z młodą, niepełnosprawną kobietą, która z powodu swojej nienormatywnej motoryki prawdopodobnie już zawsze będzie uzależniona od pomocy matki. W wyniku rozmów powstały kolaże złożone z zapisanych ręcznie wypowiedzi jej matki oraz z doskonale zaprojektowanych „living roomów”, z wyraźnie podkreślonym kontrastem i przesyconym kolorem.
Podglądanie relacji matki i córki, pełnej naturalnych antagonizmów, szokuje. Brak możliwości zrealizowania się każdej ze stron, wizja wiecznego dziecięctwa i ciągłego matkowania wyzwala skrajnie nieakceptowalne zachowania w obserwowanym domu. Nienaturalnie wyglądające wnętrza, raczej jak ze scenografii niż prawdziwego życia, zadają widzowi pytania o trudne relacje, ale też idealne macierzyństwo. W rzeczywistości, w której wielodzietne matki dostają medale państwowe, zwykle nikt nie uczy młodych kobiet pozytywnego macierzyństwa. W przypadku dodatkowego zmagania się z niepełnosprawnością emocje narastają. Słowa ranią nieodwracalnie, jak wydrapane na ścianie napisy. Pomoc psychologiczna lub czas w samotności dla obu stron stają się często nieosiągalnym luksusem.

3. Maraton, wideo, 3'03'', słowa i wykonanie: Klaudia Kwiecień

Często krzyczę do siebie: wstań!, bo przez krzyk uwalniam swoje emocje i nawet łzy, ale pomimo trudności dalej walczę i marzę o tym, żeby pójść sama, bez chodzika. Każdego dnia sprawia mi trudność poruszanie się, bo chodzę przy chodziku i niestety powoli i wiem, że może jestem w dużym stopniu samodzielna, jak na mnie, ale mam świadomość, że do końca życia będę potrzebować pomocy drugiej osoby. Nawet miałam ostatnio sytuację, że chciałam nalać wody do czajnika i przenieść go na chodziku i prawie by mi się udało, gdybym nie zahaczyła nogą o drzwi, próbowałam je zamknąć i czajnik mi spadł i zrobiłam powódź. Pomyślałam wtedy, że jestem do niczego, ale spróbowałam jeszcze raz i za drugim razem się udało, a ja cieszyłam się jakbym wygrała w totka. Pomimo trudności trzeba próbować ponownie, a za którymś razem na pewno się uda. / Klaudia

4. Czarny makaron, wideo, 8'36'', słowa i wykonanie: Edi Deskur


Na podstawie onirycznego przeżycia powstał improwizowany tekst, w dojmujący sposób opisujący poczucie ekonomicznej zbędności i przytłoczenie brakiem pracy.

Niewidomym zaleca się głównie takie prace jak wyszukiwanie danych z Internetu, obsługa call center, praca biurowa czy masażysta. Niewidomi mogą skorzystać z dedykowanych im pośrednictw pracy, jednak pomimo różnych narzędzi pomocowych sami zainteresowani twierdzą, że nie ma dla nich zatrudnienia. / Edi

Dj Edee Dee (Edward Gil-Deskur) – niewidomy muzyk pochodzenia romskiego. Jest producentem, realizatorem dźwięku, wokalistą oraz DJ-em grającym pod pseudonimem DJ Gipsyman, DJ Edee Dee. Współpracuje z THC Underground, Funk Fu, Kinetic Formation. Pracował z takimi muzykami jak Michał Urbaniak, Wojciech Karolak, Joachim Menzel, Sławek Jaskułke, Jacek i Wojtek Fedkowicz, Jan Pilch i Jarosław Śmietana. Grał razem z takimi wykonawcami jak DJ Assault, UK Apachee, MC MC, Goldie, The Freestylers, Aron Spector, Black Sun Empire, Krime, Mk Fever, DJ Technic, DJ Dokuro. Uczestniczył w festiwalach w kraju i zagranicą, m.in. Unsound, Międzynarodowym Festiwalu Perkusyjnym i Festiwalu Pollen kommen. Razem z Michałem Gorczycą (DJ Dokuro) napisał muzykę do przedstawień teatralnych, takich jak Werter w Nowym Jorku (Teatr im. J. Słowackiego w Krakowie) i Leonce i Lena (Teatr Dramatyczny w Warszawie). Ze swoją siostrą Martą Deskur prowadził warsztaty dla małych klubowiczów w Krakowskim Bunkrze Sztuki. Prowadził audycję Muzykodelia w radiu Radiofonia.

5. Crazy, wideo, 4’51’’, wykonanie: Agata Wąsik, oryginalne wykonanie: Gnarls Barkley


Pamiętam kiedy,
Pamiętam, pamiętam,
Kiedy zgubiłam moje myśli
Było tam coś tak przyjemnego,
W tym miejscu.
Nawet twoje emocje mają echo,
W tak wielkiej przestrzeni.
A kiedy jesteś tam na zewnątrz
Bez zmartwień,
Tak, straciłam poczucie rzeczywistości
Ale nie dlatego,
Że nie dosyć wiedziałam,
Po prostu wiedziałam za dużo.
Czy to czyni mnie wariatką?
Czy to czyni mnie wariatką?
Czy to czyni mnie wariatką?
Możliwe
I mam nadzieję, że przeżywasz
Najlepsze chwile swego życia.
Ale zastanów się dwa razy,
To moja jedyna rada
No dawaj: kim,
kim, kim,
Kim myślisz, że jesteś?
Ha ha ha, blogoslawiona twoja dusza.
Naprawdę myślisz, że masz kontrolę?
Więc,
Myślę, że jesteś szalony,
Myślę, że jesteś szalony,
Myślę, że jesteś szalony,
Właśnie jak ja.
Moi bohaterowie mieli odwagę żyć na krawędzi,
I wszystko co pamiętam to, że
Chciałam być jak oni.
Odkąd byłam mała,
Odkąd byłam mała, to wyglądało jak zabawa.
To nie przypadek, że się pojawiłam,
I mogę umrzeć, kiedy będę gotowa
Może jestem szalona,
Może jesteś szalony,
Może jesteśmy szaleni,
Prawdopodobnie.

Agata Wąsik - od dziecka silnie związana z muzyką. Śpiewa, gra na gitarze i pianinie. Ukończyła szkołę muzyczną I stopnia w klasie gitary klasycznej, kontynuowała edukację muzyczną na wydziale wokalnym w PSM II stopnia imienia Józefa Elsnera w Warszawie. Studiuje filozofię ukraińską na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuję się muzyką od opery, przez folk, rock, pop, gospel, metal symfoniczny, muzykę sefardyjskim aż do poezji śpiewanej. Śpiewała w zespole Los Bilbilicos Anny Jagielski-Riviero. Współpracowała z reżyserem i choreografem Rafałem Urbackim przy spektaklach Przechlapane (Warszawa, 2012), Stypa (Poznań, 2012), Niech nigdy w tym dniu słońce nie świeci (Gniezno, 2014). Efektem współpracy wokalistki z artystką Joanną Pawlik był recital Agaty Wąsik Podnoszę lampę w stronę złotych drzwi (Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Warszawa, 2016).

6. Noga, obiekt, 2020, współpraca: Dorota Hadrian
{gallery}Joanna_Pawlik_Czarny_makaron/Noga{/gallery}
Rzeźba przedstawiająca niewielką dziewczęcą nogę jest symbolem utraty beztroski dzieciństwa, pożegnaniem z nieskrępowaną, dziecięcą zabawą, jest zapowiedzią nadchodzącego odrzucenia nienormatywnego, kobiecego ciała, które nie spełniając standardów społecznych zawsze będzie trwać w niełasce. Jest również bezpośrednim nawiązaniem do rzeźby ukazującej dorosłą nogę artystki, powstałej w roku 2010, znajdującej się obecnie w kolekcji Bunkra Sztuki w Krakowie.

Joanna Pawlik jest artystką, matką, córką, przyjaciółką, znajomą, panią z sąsiedztwa, wysoką blondynką, kobietą, jest amputantką. Ten element jej cielesności jest tylko jednym z wielu elementów składających się na jej tożsamość. Ale to on okazał się najważniejszy w kategoryzowaniu. Stanowi stygmat, z którym Pawlik musi się mierzyć. ...To właśnie od nogi i jej braku wszystko się zaczęło i na niej się kończy. Noga, która jest obecnie tylko „muzealnym eksponatem”, jaki można podziwiać za hartowaną szybą. Jest czymś, co było, a czego teraz nie ma; co leży u źródeł pochodzenia, co jest szczególnym przekleństwem. Noga, której nie ma – ciągle jest. / Lidia Krawczyk, Balansowanie (fr.), katalog Balans, wyd. Galeria Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki, 2010

7. Wołanie o związek, wideo, 3’49’’, słowa i wykonanie: Wiktor Okrój


Muszę wam powiedzieć, że mam ostatnio dziwne myśli:
Facet masz prawie 30 lat
Nigdy nie miałeś dziewczyny
Klika razy próbowałeś zainteresować dziewczynę
Wysyłałeś jej kwiaty
Ale zawsze był ten sam motyw
Bardzo fajny Wiktor jesteś
Fajny facet
Ale wypierdalaj!
Z Tobą nie warto być
to mi się nie opłaca
to się nam kurwa nie uda
Na koniec wam tylko powiem, aby nie przedłużać
że mam cały czas przejebane! / Wiktor

Wiktor Okrój – autor wierszy i tekstów piosenek. Do tej pory ukazały się dwa tomiki jego poezji. Moje życie jest jak album, Dlaczego nie wiem (Wydawnictwo Miniatura, 2014). Komponuje muzykę. W 2013 r. powstał spektakl teatralny na podstawie jego tekstów i muzyki Nie ma jak na wsi w reżyserii Aleksandry Barczyk. W 2016 r. powstał projekt Artystyczny Nie wasz się pisać w reżyserii Joanny Pawlik. W 2017 powstał dokument Inki Boguckiej Ludzie Numery. W roku 2019 wziął udział w projekcie-spektaklu Zastanawiam się.

  • Wydarzenie
wróć do: Wydarzenia